piątek, 28 października 2011

Z parku do Muzeum!!


Z dniu 22 października 2011r. odbyło się spotkanie klubowe zaczeło się od zbiórki na Dworcu Głównym PKP chociaż byłem pierwszy na Dworcu po tem kolega Krzysztof się pojawił czyli przyjechał Pociągiem zaś po chwili kolejne osoby doszły do nas a z tym Bartłomiej i Anita oraz Natalia itd. Po tem udaliśmy się do Autobusu nr. 68 chwilę czekaliśmy po paru minutach pojechaliśmy do Parku obok Pl. Mickiewicza, były tam zdjęcia z mistrzami Olimpiady z Gdańsku którzy zdobyli Puchar z konkurencjach przeróżnych ale no i niestety zabrakło Jacka nie mógł przyjść oraz zdjęcia grupowe no i trochę rozmawialiśmy o dalszych planach naszego klubu, zaś po tem poszliśmy spacerkiem na stary rynek mieliśmy wsporo czasu do Muzeum nawet osoby miały możliwość dotknąć Makietę dla niewidomych która stoi na rynku, pierwszy raz na własne oczy zobaczyłem Makietę dla niewidomych i uważam że autor tego projektu miał bardzo dobry pomysł ale to trochę czasu mu zajęło żeby zrobić taką Makietę jestem z tego zdania że takie coś powinno powstać z ciekawych miejscach.
Przyszła pora iść do Muzeum Narodowego, po przybyciu do Muzeum trzeba było do szatni zanieść nasze kurtki a ja miałem ciepłą bluzkę mi nie było aż tak zimno jak innym osobom, chwilę poczekaliśmy na wolontariuszkę która przyszła z dobrą porę po tem z panią przewodnik udaliśmy się na wystawę która była dla niewidomych ,,Cztery zmysły” pierwsza z nich to była taka ogólna coś tam było technicznych nowinka dla innego zmysłu ( nie pamiętam tego ) zaś przyszła kolej na specjalny pokaz ale z zasłoniętymi oczami czyli służy to do tego celu żeby uświadomić jak wygląda Audiodyskrypcja mówienie przez tego typu służy opowiadaniu jak to wygląda dana postać na danym obrazie po osłonięciu specjalnej opaski można było zobaczyć oraz opowiedzieć o czym było mówione z podstacji które były prezentowane na nagraniu z kolejnych małych salach były inne ale przy zasłonięciu opaski na oczy tak jak byśmy byli ludźmi niewidomymi trzeba było coś dotknąć daną rzecz a po osłonięciu trzeba było opowiedzieć co dotykaliśmy a w resztą sami się przekonacie jak wybierzecie się do Muzeum Narodowego z Poznaniu no i po wizycie z Muzeum ja z Anitą oraz z Bartkiem oraz Krzysztofem na Dworzec PKP tam też czekała Natalia która nie zdążyła na pociąg biedna Natalia czekała na późniejszy pociąg razem z Anitą czekaliśmy na jej pociąg i też była z nami Ola wolontariuszka ale długo nie była też pojechała do domu ale z innym kierunku no i doczekaliśmy się na Natalia pociąg pojechała do domu a Anita mnie odprowadziła na Dworzec PKS niestety nie mogła ze mną dłużej poczekać ale jakoś dałem radę ja tak naprawdę lubię być do samego końca naszych spotkań.

Na koniec moje podsumowanie dla mnie to spotkanie klubowe było fajne aż jestem z tego zadowolony z planów Anity.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Duże osiągniecie z moim życiu :)

Ubiegłym roku w czerwcu 2018 zdobyłem dla mnie 3 miejscu w konkursie organizowane przez Fundację Szansa dla Niewidomych Idol Środowiska 2018...